Mięśnie dna miednicy, jak wcześniej już wspominaliśmy należą do grupy mięśni, o których zapominamy i nie poświęcamy im wiele czasu. Zwracamy na nie uwagę dopiero, gdy problem staje się palący, czyli gdy są już tak osłabione, że zaczynamy mieć problem z wysiłkowym nietrzymaniem moczu. Pamiętaj, że nie tylko poród ma wpływ na jakość naszych mięśni ale też wiele innych czynników. O grupach ryzyka możesz poczytać tu.
Utrzymanie kondycji i organizmu w ciągłym ruchu sprzyja wielu aspektom naszego życia. Między innymi przemianie materii, zachowaniu dobrego samopoczucia, redukcji stresu/możliwości jego rozładowania, przeciwdziała depresji o zmniejszaniu ryzyka rożnych chorób nie wspomnę bo to dla większości i tak nienamacalne i odległe rzeczy, że na pewno w pierwszej kolejności nas nie zmotywują (ale warto o nich wiedzieć!)
Niby wszystko wiemy, ze warto ale i tak często poddajemy się i odpuszczamy jesienią i zima, aby na wiosnę panicznie rzucić się do zrzucania zbędnych naddatków tylko po co działać zrywami, które tak nawiasem mówiąc wcale nie są korzystne dla naszego organizmu.
Jeśli jesteś w grupie ryzyka lub już masz problemy z wysiłkowym nietrzymaniem moczu pamiętaj, że oprócz zajęć które dla Ciebie są nie wskazane lub na które szczególnie powinnaś uważać jest jeszcze kilka aspektów ważnych które musisz przestrzegać jeśli nie chcesz pogłębiać problemów czy po prostu się przed nimi uchronić.
Większość z nas pewnie w pierwszym odruchu stwierdzi, że jej to nie dotyczy, a zatem droga kobieto sprawdź czy znajdujesz się choć w jednej z poniższych kategorii:
Czemu u jednych tłuszczyk znika szybko a u innych wolno?
Wszystkiemu winne jest tempo spalania tkanki tłuszczowej, którego nie możemy zmienić, zwiększyć, przyspieszyć. Okazuje się że ma ono swoje ograniczenia i to nie małe! Badania naukowe jasno pokazują, że limit energii, jaką możemy pozyskać z tkanki tłuszczowej w ciągu jednego dnia wynosi 69 kcal/kg tkanki tłuszczowej i uwaga!, jest niezależny od wagi czy płci. Innymi słowy nie jest możliwe szybsze spalanie tłuszczu w naturalny sposób i kropka. Jesteśmy skazani na tempo jakie dała nam natura.
Akwność fizyczna to must have w codziennym życiu każdego i zdecydowanie nie ma od tego odwrotu, jeśli chce się zachować sprawność na długie lata, a przy okazji, choć dla wielu to ma znaczenie największe, wyrzeźbić muskulaturę zgodnie z oczekiwaniami społecznymi i aktualnym kanonem piękna.
I nie byłoby też w tym nic złego, gdybyśmy pamiętali, że nasze ciało składa się nie tylko z mięśni, które widać na pierwszy rzut oka i które są określone w aktualnym kanonie piękna jak maja się prezentować i czy maja być mniejsze czy większe, ale też i z tych które są cichym i niewidocznym VIPem naszego organizmu.
Świat nauczył nas że szybkość to atrybut naszych czasów. Pęd stał się integralna częścią naszego życia a oczekiwanie błyskawicznych efektów i drogi na skróty jest na porządku dziennym. To znak naszych czasów które wymuszają ten wielki pęd na nas, ale....nie wszędzie droga na skróty przyniesie nam efekty jakich byśmy oczekiwali. Na pewno ta zasada zupełnie nie ma zastosowania w treningach, jeśli chcemy uzyskać trwałe efekty bez rujnowania sobie zdrowia.
Oto kilka zasad jak należy podchodzić do treningów .
W natłoku nowości i nowinek zajęć sportowych często idziemy za głosem mody a nie za głosem rozumu i rozsądku. Ważne jest na co chodzi znajoma, w jakim klubie robi selfi i który klub i jakie zajęcia są w danym momencie trendi. Mody się zmieniają, Zajęcia na topie schodzą do lamusa a my rzucamy się na kolejne nowinki a potem na inne extra power fit slim and perfect for your body nowości a tymczasem...
Nordic walking jest jedna z tych aktywności sportowych, które zanim jeszcze na dobre się rozwinęły i zaistniały w świecie treningowym już muszą dźwigać za sobą balast mylnych skojarzeń i odium niepoprawnej techniki jaka stosuje większość osób, która sama zaczęła uprawiać nordic.
Pierwsze skojarzenie osób pytanych w Polsce z czym kojarzy się nordic walking daje w ponad 90% odpowiedz ze to osoby starsze, które od jakiegoś czasu widzi się w parkach czy na ulicach chodzące wraz z kijami. Tylko tyle. Niestety to skojarzenie pokazuje kilka niepokojących faktów.
Przychodzi taki moment, gdy zbieramy się w sobie, dajemy sobie mentalnego kopa, spinamy tyłek i bierzemy się za siebie.
Zazwyczaj motywatorem do zmiany trybu życia jest:
- albo za ciasna sukienka podczas gdy ważna impreza zbliża się wielkimi krokami a my chcemy zabłysnąć,
- koleżanka, która wygląda powalająco jakby schudła 10 kilo, a my przy niej jak zapasione bańki wstańki wyglądamy,
- albo aspekty zdrowotne, gdy lekarz już nie owija w bawełnę i pokazuje jasno jakie będą rychłe konsekwencje jeśli nie wstaniemy z kanapy.
Tempo i potrzeba ciągłego przyspieszania i bicia kolejnych rekordów szybkości powraca jak bumerang w rozmowach z osobami, które mocno wejdą w treningi nordic walking i maja potrzebę bycia co raz lepszymi i poniekąd kierunek jest słuszny. Dążmy do doskonałości, tylko niestety często synonimem lepszy w umysłach pasjonata nw jest szybszy, a to już mylny trop. I tu łatwo popaść w pułapkę własnej ambicji i zupełnie nieuzasadnionych racjonalnie dążeń. A wszystko stąd, iż lubimy się porównywać i pozycjonować. Bo skoro kolega może szybciej niż ja zrobić 5 km to ja przecież też mogę ...i spirala się nakręca, ambicje rosną ...a rozsadek się wyłącza.
Power walking podbija co raz więcej krajów a w Stanach Zjednoczonych może śmiało konkurować z bieganiem czy joggingiem i cały czas grono jego wielbicieli wzrasta. Czym jest power walking?
To techniczny marsz w tempie 7-9 km/h czyli żwawy :) połączony z mocną praca barków ramion i rąk (stała pozycja i szeroki zasięg ruchu – od głowy do biodra)
Kiedy mówimy o kijach, których nie łączymy z zadnym dodatkowym sprzętem typu narty, rolki czy inne to generalnie mamy na myśli albo kije do nordic walking albo kije do trekkingu. Oba kije już na pierwszy rzut oka nawet laik jest w stanie odróżnić i sklasyfikować właściwie. Pod warunkiem wszakże iż wie o istnieniu dwóch (a właściwie trzech) rodzajów kijów, z których każdy służy do czegoś innego. I należy go wykorzystywać zgodnie z ich przeznaczeniem.
Strona 2 z 5