Jeśli ktoś z Was kiedykolwiek robił jakiekolwiek postanowienia zmiany to wie jak trudno je potem dotrzymać. Ludzie, którzy potrafią wytrwale podążać za swoim postanowieniem zasługują na szacunek i warto ich stawiać sobie jako wzór. Jeśli oni potrafią, znaczy, że i Ty drogi czytelniku również potrafisz.
Wśród grupy osób z żelazną konsekwencją można wyróżnić takich, którzy pokazują swój wysiłek i koszt tego wysiłku publicznie. Piszą i mówią jak jest trudno, ale że się nie poddają. Tacy Prometeusze naszych czasów - cierpią nie tylko za siebie ale też przy okazji za miliony.
Jednakże jest też druga grupa wytrwałych żelaznych ludzi, którzy emanują radością życia i pokazują zmiany jako coś co dzieje się przy okazji, a wysiłek jest po prostu czymś co gdzieś tam im towarzyszy i jest nieodłączny, ale po co się nad jego szczegółami rozdrabniać.
Taka jest moja bohaterka Magda, którą wspieram od pewnego czasu w jej wyzwaniu i wspólnie trenujemy kilka razy w tygodniu slow jogging. Jeśli jeszcze nie znacie Nowa Ja to pora to zmienić! Nie zdarzyło się abym nie zobaczyła uśmiechu na jej twarzy zarówno przed jak i po treningu, a slow joggingujemy bez przerwy pełne 60 minut :) a czasem i ciut więcej...
Zawsze uważałam, że należy czerpać z dobrych wzorców. Tez wzorzec zdecydowanie Wam polecam