Kolejny etap Bielsko Biała Nocą już za nami. Zostały wspomnienia okraszone zdjęciami. Atmosfera jak zawsze pełna dobrych fluidów.
Tyle pozytywnie zakręconych osób na 1 m kwadratowy nie zdarza się często. Polecam ta imprezę, jeśli tylko potrzebujesz naładować akumulatory :), trochę się poruszać cieleśnie i umysłowo(!) i chcesz spędzić czwartkowe popołudnie i wieczór w gronie ciekawych osób.
Już zapraszam na kolejny etap (19.11) tym razem przeniesiemy się w okolice Dębowca...A tymczasem fotorelacja by Zbigniew Stankiewicz, czyli zawody z perspektywy biura zawodów.